Grupy Ga-Ga i Zielone Żabki już przed laty wpisały się do historii polskiego punk rocka. Kto nie zna takich numerów jak “Kultura” i “Numerek w krzaczkach” Zielonych Żabek czy “Olewaj system” Ga-Gi? W latach 90-tych obie grupy zawiesiły działalność, ale jak to często bywa w takich sytuacjach stan zawieszenia nie trwa wiecznie.
Smalec – wokalista Zielonych Żabek i Ga-Ga – po rozpadzie obu grup założył nowy projekt Radical News, ale sentyment do swoich wcześniejszych dokonań tkwił w nim nadal. Przy okazji wydania albumów Zielonych Żabek Lekcja historii z 2003 roku i dotąd niepublikowanych nagrań Ga-Ga Czas walki z 2005 roku doszło do powstania nowego projektu Ga-Ga Zielone Żabki, który oprócz przypominania na koncertach swoich starych hitów zaczął tworzyć nowy materiał. Debiut fonograficzny Ga-Ga Zielone Żabki to wydane w 2009 roku Fakty i fikcje, a dwa lata później na sklepowe półki trafia druga płyta zespołu Alternatywne światy.
Po wysłuchaniu nowych dokonań jaworskich punków dochodzę do wniosku, że tytuł Alternatywne światy wybrano nie tylko ze względu na to, że fajnie brzmi. Nie jest to koncept album, ale w wielu tekstach Smalec zestawia ze sobą dwa poglądy na życie – nowoczesny konsumpcjonizm i powrót do prostego, można by rzec, pierwotnego bytowania. Jest to miejscami odrobinę naiwne, ale ma swój urok. Kolejnym elementem, który jest charakterystyczny dla nowej odsłony jaworskich legend, jest wpływ hip-hopu, w którym Smalec rozsmakował się już w Radical News. Na Alternatywnych światach sporo jest hip-hopowego rymowania, które z jednej strony może wydawać się zabawne, a z drugiej jest oryginalne i odróżnia Ga-Ga Zielone Żabki od innych punkowych kapel. Jednak wciąż jest to konkretny punkowy, anarchistyczny i pozytywny przekaz, bez luźniejszych momentów znanych z Zielonych Żabek.
Co do muzyki to ze wspominanym hip-hopem nie ma tutaj nic wspólnego. Muzycy łoją punk rocka z krwi i kości. Są tu i bardziej przebojowe momenty i ostre hard core punkowe granie z gitarowymi solówkami na wahu kojarzącymi się z The Exploited. Aby jednak nie było zbyt mocno, znalazło się tu miejsce na odrobinę reggae i dubu, które mimo swojej odmienności dobrze komponują się z całością albumu.
Warto jeszcze dodać kilka słów o designie Alternatywnych światów. Pierwsze, co rzuca się w oczy to wywrotowe podejście do tracklisty z tyłu digipaku. Żeby dostrzec, jaka jest kolejność kawałków trzeba nieco się wysilić. Podobnie z tekstami zamieszczonymi w książeczce, w których istotniejsza jest ich kompozycja na stronie niż czytelność dla odbiorcy. Z jednej strony to ciekawe rozwiązanie, z drugiej jest to uciążliwe, chociaż ma w sobie coś z punk rockowego burzenia schematów.
Coraz mniej punkowych kapel w Polsce gra w taki sposób jak Ga-Ga Zielone Żabki i śpiewa anty-systemowe piosenki. Może to i dobrze, że muzyka ewoluuje, ale gdyby nie takie granie, to punk niczym nie różniłby się od rocka. “Jo hej”.