Zanim odwrócisz się od tego, co dla Ciebie bliskie i ważne, daj sobie czas…aby otworzyć się na siebie, odkrywać bijącą wewnątrz siłę i pielęgnować w sobie wiarę, że cokolwiek się stanie, masz oparcie przede wszystkim w sobie.
Ciągły pęd życia i piętrzących się obowiązków zepchnął nas z tej najważniejsze drogi- drogi ku sobie. Coraz trudniej być sam na sam ze sobą. A droga do siebie to droga do uszanowania własnej wartości, akceptowania siebie w całości, z wszystkimi usterkami i nierównościami. To bycie ze sobą i wsłuchiwanie się w siebie bez lęków i wstydu przed tym, co w nas się skrywa.
Jesteśmy bardzo pojemne. Mamy w sobie miejsce na rodzinę, dzieci, partnera, pracę, niezliczone obowiązki, ale niekoniecznie miejsce dla siebie. Wszelkie porażki, potknięcia, czy rozstania traktujemy jako unicestwienie naszego świata. Bo nie znamy siebie, nie wiemy, co daje nam siłę i co tak naprawdę jest dla nas ważne. I właśnie wtedy pojawia się pustka. Tęsknota za czymś, czego nawet nie potrafimy nazwać. Uczucie braku, wyobcowania, samotność.
Otwarcie drzwi do wewnętrznego świata to z jednej strony proces obserwacji, przyglądania się sobie i wsłuchiwania się w siebie, a z drugiej to nauka dbania o siebie, szczególnej troski w trakcie wewnętrznej podróży.
Każda z nas jest inna, z innym bagażem doświadczeń i z innymi potrzebami, więc zabierz stąd tyle, ile chcesz i to, co potrzebujesz. Udoskonalaj, dodawaj, niech to będzie Twoje
KROK 1. Przyjrzyj się sobie
Oczekiwania
To, czego oczekujesz od siebie i od innych znajduje odzwierciedlenie w Twoich relacjach, samopoczuciu i postrzeganiu siebie. Oczekiwania zatruwają i okradają nas z radości. To właśnie tutaj mieszczą się wszelkie “powinnam”, “powinien”, “muszę”, “musi”. Jak zapewne wiesz, walka z wiatrakami bywa trudna i przede wszystkim bezowocna, i zamiast dopasowywać siebie na siłę do wykreowanego obrazu, zachęcam cię do otworzenia się na siebie.
Weź dużą kartkę papieru i podziel ją na 5 części (możesz dodać kolejne obszary, którym chcesz się przyjrzeć):
Czego oczekujesz od siebie? ||| od partnera? || od pracy? ||| od dzieci? || rodziców?
Wypisz wszystko, co przychodzi Ci do głowy. Następnie przeczytaj uważnie, co napisałaś i zastanów się, jaka potrzeba kryje się za każdym oczekiwaniem.
To, co dobre
Gdybyś na skali od 0 do 10 miała oceniać siebie, gdzie 0= jestem niedobra dla siebie, a 10= troszczę się o siebie, to w którym miejscu byś była? Bycie krytyczną wobec siebie może być już tak mocno wpisane w Twoje życie, że nawet przestajesz zauważać, jak okrutna potrafisz być.
Narysuj tabelkę i podziel ją na 2 części. Po lewej stronie wypisz 5 krytycznych uwag na swój temat. Po prawej do każdej krytycznej uwagi przywołaj 3 sytuacje, które będą obalać Twoją teorię
KROK 2. Zatroszcz się o siebie
Poranny rytuał miłości
Stwórz mantrę, którą będziesz mówić do siebie każdego dnia po przebudzeniu (szeptem, w myślach, czy zapisując każdego dnia słowa. Każdego dnia mantra może przybierać różne formy w zależności od Twoich potrzeb).
Magiczna 3
Zapisuj każdego dnia 3 dobre rzeczy, które zrobiłaś (jak pokazują badania prowadzenie własnego dziennika i notowanie dobrych uczynków wpływa pozytywnie na poczucie własnej wartości i samopoczucie). Niech będą to zwykłe proste rzeczy, które robisz dla siebie i innych, np. kolacja dla rodziny, wspólny spacer, ustąpienie miejsca w autobusie.
Oceniaj
Stwórz listę wszystkich zadań i czynności, które wykonywałaś w ciągu dnia. Każde z nich oznacz odpowiednią literą (W- wyczerpujące; S-stresujące; P-przyjemne; N-nauka, czyli wymagało rozwinięcia Twoich kompetencji; R-rutynowe, czyli zadania, które wykonujesz automatycznie i nie wpływają na Twoje samopoczucie). Teraz zastanów się w jaki sposób możesz oswoić te mniej przyjemne zadania, aby choć częściowo wyeliminować ich negatywny wpływ na Ciebie.